Goidsargi Estibaliz "Esti" Carranza Zabala, od 2002 do 2008 Goidsargi Estibaliz Holz (* 6 września 1978 w Mexico City) - hiszpańsko-meksykańska bizneswoman i podwójna morderczyni. Zabiła swojego męża w 2008 roku i partnera w 2010 roku, a ich rozczłonkowane ciała złożyła w zamurowanej zamrażarce pod swoją lodziarnią w Meidling w Wiedniu. Po odkryciu ciał podczas prac remontowych w czerwcu 2011 roku Carranza uciekł z Wiednia, a wkrótce potem został aresztowany przez policję we Włoszech. Carranza została nazwana w prasie "panią od lodów" i stała się jedną z najbardziej znanych postaci w najnowszej austriackiej historii kryminalnej. Od momentu skazania odbywa karę dożywotniego więzienia w Asten w miasteczku targowym w Górnej Austrii o tej samej nazwie. O życiu Carranzy powstały już dwie książki, z których jedna była jej współautorką.
Goidsargi Estibaliz Carranza Zabala urodziła się w Mexico City, ale w wieku pięciu lat przyjechała z rodziną do Hiszpanii i dorastała w katalońskiej Barcelonie. Od tego czasu posiada zarówno obywatelstwo hiszpańskie, jak i meksykańskie. Jej ojciec Armando Carranza Mendoza Lopez jest znanym lokalnie autorem, napisał książki o ezoteryce, szamanizmie i życiu Inków, Majów i Azteków. Wcześniej pracował jako dziennikarz. Jej matka Angela Zabala pochodzi z Kraju Basków. Carranza ma również młodszego brata. Już w czasach dzieciństwa budowała fantazje mordercze przeciwko własnemu despotycznemu ojcu. Na prośbę ojca studiowała ekonomię na Uniwersytecie w Barcelonie. W sądzie zeznała o swoich trudnych relacjach z ojcem:
Carranza była związana ze swoim pierwszym narzeczonym przez pięć lat. Z jej późniejszych wypowiedzi wiadomo, że uważał ją za swoją własność i odpowiednio ją traktował. Po ukończeniu studiów chłopak zerwał z nią, bo w przeciwieństwie do niej nie był zainteresowany poważnym związkiem. Fantazje mordercze były teraz skierowane na jej byłego chłopaka i rozważała manipulowanie przewodami hamulcowymi jego samochodu.
Niedługo potem Carranza opuścił swoją hiszpańską ojczyznę i osiadł w Niemczech. Przez krótki czas mieszkała w Monachium, gdzie pracowała jako au pair u przyjaciółki rodziny. Carranza nie miała początkowo trudności w nowym środowisku, gdyż już w dzieciństwie nauczyła się języka niemieckiego. Po zakończeniu pracy jako au pair pozostała w Bawarii i podjęła pracę w lodziarni w miejscowości pod Norymbergą. Przy tej okazji poznała swojego pierwszego męża Holgera Holza. Holz, starszy o czternaście lat i członek wspólnoty religijnej Hare Krishna, pracował jako sprzedawca lodówek, gdy się poznali. Tygodnie po ich pierwszym spotkaniu, zaproponował Carranza.W 2002 roku Carranza i Holz pobrali się i przenieśli do rodzinnego Berlina. Wkrótce po ślubie Holz, który pokazywał teraz inną stronę siebie, zabrał wszystkie pieniądze, które jego żona zarabiała wówczas jako kelnerka, a później także jej dokumenty, gdy chciała go opuścić i wrócić do Hiszpanii. Zarzucił jej również, że skrzywdził ją słownie i fizycznie. Carranza i tak został, a później podjął kolejną pracę w lodziarni. Tam też doświadczyła mobbingu i upokorzenia. Między innymi przełożony odmawiał jej wizyt w toalecie. Carranza zaczął teraz rozwijać fantazje o zemście na nim i szukał w sieci, jak najlepiej spalić jego sklep.
W 2005 roku Carranza i Holz wyjechali do Wiednia, gdzie wspólnie otworzyli lodziarnię "Schleckeria" przy Oswaldgasse w dzielnicy Meidling. Holz uczestniczył w nim z większą sumą pieniędzy. Wraz z otwarciem własnego sklepu spełniło się jedno z marzeń Carranzy. Ponownie poznała męża z innej strony, który teraz zaczął żyć ze swojego zamiłowania do broni i strzelanek pierwszoosobowych, co zmusiło ją do wstąpienia również do Hare Kriszna.
Krótko po przyjeździe do Wiednia Carranza poznał już Manfreda Hinterbergera, sprzedawcę maszyn do lodów. Dwa lata później rozpoczęła z nim związek i rozwiodła się z Holgerem Holzem, który jednak nadal mieszkał w małym mieszkaniu, które dzielili.27 kwietnia 2008 roku Carranza rzuciła pracę w lodziarni i wróciła do swojego mieszkania, gdzie spotkała Holza. Według jej zeznań, jej obecnie były mąż obrażał i nękał ją przez wiele godzin w ciągu wieczoru, dopóki nie próbowała położyć temu kresu. Chwyciła pistolet Beretta i trzykrotnie wycelowała w Holza od tyłu, gdy ten grał na komputerze. Kule z broni kalibru .22 dwukrotnie weszły w tył jego głowy i raz w skroń. Strzały były śmiertelne.
Motywem Carranzy do zabójstwa było prawdopodobnie z jednej strony to, że Holz nie chciała się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania, a z drugiej strony to, że była mu winna pieniądze, których spłata kosztowałaby ją lodziarnię.Carranza pozostawił ciało Holz siedzące na fotelu przez kilka dni po zabójstwie. Początkowe próby spalenia go nie powiodły się z powodu silnego zadymienia. Kilka dni później kupiła w sklepie dla majsterkowiczów piłę łańcuchową i też jej wytłumaczono, jak jej używać. W domu Carranza pociął nim zwłoki, włożył je do plastikowych worków i początkowo zamroził części. Kiedy jesienią 2008 roku została eksmitowana z mieszkania, zabetonowała plastikowe opakowania w wanny. Głowa jednak przymarzła do dna zamrażarki, więc wypełniła ją również betonem. Następnie przechowywała wanny w schowku w piwnicy pod lodziarnią. Carranza sama przeniosła zamrażarkę do miejsca przechowywania, z pomocą dwóch niczego nie podejrzewających znajomych. Powiedziała ludziom, którzy pytali o Holza, że dołączył do sekty w Indiach, dlatego nie zgłoszono jego zaginięcia.
Po zabójstwie Holgera Holza, Carranza wszedł w związek z Manfredem Hinterbergerem z Górnej Austrii i zamieszkał z nim. Hinterberger zainwestowała też w "Schleckerię" dużą sumę pieniędzy, której nie mogłaby spłacić bez sprzedaży lodziarni. Szczęście nie trwało jednak długo, bo Hinterberger był często niewierny. Carranza została scharakteryzowana przez byłego partnera jako uległa, która zrobi wszystko dla mężczyzny. Według jej własnych oświadczeń, dała się skusić na szereg operacji kosmetycznych dla Hinterbergera, w tym zmniejszenie nosa, lifting twarzy i wstrzyknięcie tego, co Hinterberger uznał za jej zbyt cienkie usta. Hinterberger nie chciał spełniać życzeń Carranzy dotyczących dzieci, gdyż sam miał już dorosłe dzieci. Carranza w końcu wymyślił, że zabije też Hinterbergera.
Zabójstwo Hinterbergera było już dokonane z pewną rutyną i Carranza nie chciał ponownie popełnić błędów. Aby poprawić swoją celność, brała specjalne lekcje treningowe na strzelnicy, a także wyłożyła podłogę i ściany pokoju, w którym miało dojść do morderstwa, plastikową płachtą, aby ułatwić późniejsze usunięcie śladów.Skrupulatnie przygotowane morderstwo zostało popełnione w nocy z 21 na 22 listopada 2010 r. Po wypadzie we dwoje, para wróciła do wspólnego mieszkania późnym wieczorem. Carranza poczekał aż Hinterberger zaśnie i zabił go czterema strzałami w tył głowy z bliskiej odległości. Następnie przez jakiś czas pozostawiła martwe ciało w stanie nienaruszonym, po czym przy pomocy piły łańcuchowej rozczłonkowała je na poszczególne części. Części ciała zostały następnie zabetonowane w zamrażarce w piwnicy lodziarni, podobnie jak w przypadku byłego męża Holza.Zniknięcie Manfreda Hinterbergera nie pozostało jednak tym razem niezauważone. W związku z wielokrotnymi zapytaniami zaniepokojonych osób, Carranza zgłosił zaginięcie cztery dni po zabójstwie. W grudniu 2010 r. weszła w związek z Rolandem R., przez którego na krótko przed aresztowaniem zaszła w ciążę.
Mieszkanie i lodziarnia Carranzy znajdowały się w jednym budynku z innymi lokalami użytkowymi. Jeden z lokatorów musiał również przeprowadzić prace remontowe w piwnicy w związku z pękniętą rurą wodną. W toku procesu w dniu 6 czerwca 2011 r. doszło do włamania przez lokatora (w innych źródłach przez robotników) do pomieszczenia piwnicznego o numerze 6, które było zamknięte na kłódkę i nie mogło być wcześniej przypisane do żadnego z mieszkańców domu. Po wejściu do środka znaleziono broń ręczną, trzy zamrażarki wypełnione betonem oraz korytka murowane i donice z kwiatami wypełnione betonem. Z jednego podobno wystawała dolna część nogi. Niedługo potem wezwana na miejsce policja odkopała różne części ciała zabitych mężczyzn. Następnego dnia, 7 czerwca 2011 r., do Carranzy w jej lodziarni o odkryciu podszedł sąsiad, który zasugerował również, że ciało może należeć do Manfreda Hinterbergera. Opróżniła swoje konto bankowe i skrytkę, kazała zaufanej sprzątaczce zabrać paszport i książeczkę oszczędnościową i pojechała taksówką na lotnisko. Zarezerwowała bilet do Paryża, ale ponownie uciekła z lotniska w obawie przed zatrzymaniem przez policję przed wejściem na pokład samolotu. W tym czasie była już poszukiwana i śledczy byli już przy bramie, aby ją aresztować. Carranza ponownie wsiadła do taksówki, która zawiozła ją do Włoch. Pod fałszywym nazwiskiem zameldowała się w pensjonacie w Tolmezzo, który opuściła już następnego dnia, wymykając się w ten sposób włoskiej policji. Carranza pojechała do Udine i została przygarnięta przez ulicznego artystę, który pozwolił jej u siebie zostać. Ten ostatni w końcu poinformował policję po tym, jak podejrzewał, że coś jest nie tak z powodu opowieści Carranzy o znalezionych częściach ciała, ale także z powodu myśli samobójczych, które nie miały sensu.
W dniu 10 czerwca 2011 r., około godziny 7:30, Carranza został aresztowany w Udine. Władze austriackie natychmiast złożyły wniosek o ekstradycję podejrzanego. W międzyczasie zidentyfikowano już także ciało jako Manfreda Hinterbergera. Carranza, w tym czasie będąca już w drugim miesiącu ciąży, podczas przesłuchania natychmiast przyznała się do zamordowania i pozbycia się obu mężczyzn. Niedługo potem o sprawie zrobiło się głośno w Austrii i Hiszpanii. Spekulowano, jak kobieta, która uchodziła za drobną i filigranową, mogła samodzielnie poradzić sobie z mozolną pracą polegającą na rozczłonkowaniu ciał, osadzeniu części ciała w betonie i pozbyciu się reszty. Nie udało się jednak ustalić wspólnika, który mógł pomagać w dokonaniu czynów.
W dniu 24 czerwca 2011 r. Carranza został poddany ekstradycji do austriackiego wymiaru sprawiedliwości i osadzony w areszcie pod zarzutem popełnienia dwóch morderstw. 11 stycznia 2012 roku w szpitalu Kaiser Franz Josef w Favoriten urodziła syna, który krótko po urodzeniu został przekazany ojcu. W marcu 2012 roku oboje wzięli ślub w strefie przesłuchań wiedeńskiego więzienia Josefstadt.
W opinii psychiatrycznej ustalono na początku lipca 2012 r., że oskarżona była szczególnie niebezpieczna, a w czasie czynów była niepoczytalna. Psychiatra sądowy Adelheid Kastner zdiagnozowała u Carranzy poważne zaburzenia osobowości i wyraziła obawę, że na wolności może ona ponownie popełnić poważne przestępstwa. W związkach zawsze całkowicie podporządkowywała się partnerowi, ale nigdy nie była w tej pozycji szczęśliwa, a ponieważ nie mogła ich wtedy zakończyć, pozostawały jej tylko dewiacyjne (odbiegające od normy) drogi wyjścia. Dlatego zanim wejdzie w nowy związek, zawsze musi zakończyć ten nieudany na swój sposób. Mimo stwierdzonego stanu sanitarnego zalecono przyjęcie do zakładu dla nienormalnych umysłowo łamiących prawo.
5 września 2012 r. wiedeńska prokuratura postawiła Carranzie zarzuty podwójnego zabójstwa na szkodę Holgera Holza i Manfreda Hinterbergera i wniosła o oddanie jej do zakładu dla nienormalnych umysłowo osób łamiących prawo. W akcie oskarżenia została opisana jako kobieta o "niemal wyjątkowej zimnej krwi i bezwzględności". Po dwóch morderstwach podobno nie okazała żadnych wyrzutów sumienia i na zewnątrz nie wykazywała oznak nowych towarzyszy życia. Rozprawa została wyznaczona na 19 listopada 2012 r., pierwotnie miała trwać trzy dni, a następnie została przedłużona do czterech dni. Carranza był broniony przez adwokatów Wernera Tomanka i Rudolfa Mayera. Ten ostatni reprezentował już "Czarną Wdowę", seryjną morderczynię Elfriede Blauensteiner oraz porywacza i gwałciciela Josefa Fritzla.Już pierwszego dnia procesu Carranza w pełni przyznała się do wszystkich zarzutów, a same swoje czyny określiła jako "obrzydliwe". Po morderstwach czuła się "nieszczęśliwa", ale nie była w stanie odebrać sobie życia. Swój brak wyrzutów sumienia i empatii uzasadniała tym, że zażyła leki uspokajające, które sprawiły, że było jej zimno. Ponadto nie chciała wzbudzać litości dla siebie.
22 listopada 2012 r. proces zakończył się orzeczeniem o winie i skazaniem na karę dożywotniego więzienia za podwójne morderstwo oraz osadzenie w zakładzie dla nienormalnych umysłowo łamiących prawo. Prawnicy Carranzy złożyli apelację. Wyrok ten został jednak potwierdzony przez Wyższy Sąd Okręgowy w Wiedniu w dniu 20 marca 2013 r. i tym samym stał się prawomocny.
Wkrótce po wejściu do więzienia media relacjonowały jej codzienne życie w więzieniu oraz życie Carranzy w więzieniu w Schwarzau. Tabloidy były szczególnie zafascynowane jej opowieściami o eskapadach w więzieniu. Tabloidy potrafiły wymyślać nowe historie niemal co tydzień, a Carranza stała się chyba najbardziej znaną w niemieckojęzycznym świecie morderczynią, która w dodatku uchodziła za ładną. Ale Carranza zrobiła też z siebie "markę" i umiejętnie wykorzystała zainteresowanie swoją osobą i swoją historią. W listopadzie 2014 roku wydała swoje wspomnienia, które napisała wspólnie z dziennikarką Martiną Prewein. W książce tej, która ukazała się pod nazwą Moje dwa życia: The True Story of the Ice Lady wydana przez edition a, opisuje swoje życie, począwszy od dzieciństwa w Meksyku, a skończywszy na życiu w więzieniu. W ciągu roku książka sprzedała się w ponad dziesięciu tysiącach egzemplarzy, ale spotkała się też z krytyką, nawet ze strony jej własnego męża. W sierpniu 2016 roku ogłoszono, że Carranza zostanie przeniesiona z więzienia dla kobiet w Schwarzau w Dolnej Austrii do więzienia w Asten w mieście targowym w Górnej Austrii o tej samej nazwie. Przeniesienie nastąpiło dopiero na początku listopada 2017 roku.W lutym 2017 roku dwóch współwięźniów w Schwarzau zostało skazanych na sześć i osiem miesięcy więzienia za niebezpieczne grożenie Carranzy.We wrześniu 2018 roku ukazała się druga książka o życiu Carranzy. Dla niego autor Bernhard Salomon przeprowadził z nią ponad sto wywiadów, a ich wyniki spisał w pracy Zelle 14 Die wahre Geschichte der Liebe zwischen der Mordin Estibaliz Carranza, bekannt als Eislady, und einem Mitgefäftling. Po raz pierwszy upubliczniono też związek Carranzy ze współwięźniem Martinem L., po tym jak wcześniej rozstała się z mężem i ojcem swojego syna. Po upublicznieniu związku z Marcinem L. został on przeniesiony do innego zakładu karnego. Wcześniej byli zaręczeni. W sierpniu 2018 roku Carranza i jej mąż Roland R. rozwiedli się po sześciu i pół roku małżeństwa. W lipcu 2019 roku Carranza rozstała się również z Martinem L.
Postać Estibaliza Carranzy posłużyła jako bezpośredni model dla dzieła austriackiej pisarki Bettiny Balàki The Princess of Arborio, które zostało opublikowane w 2016 roku.Czyny Carranzy zostały omówione w amerykańskim dokumencie kryminalnym Deadly Women w odcinku szóstym sezonu dwunastego, zatytułowanym The Blame Game, oraz w czwartym odcinku sezonu trzeciego In the Mind of the Criminal.
Estibaliz Carranza, Martina Prewein: Moje dwa życia: The True Story of the Ice Lady. wydanie a, Wiedeń 2014, ISBN 978-3-99001-114-0.
Bernhard Solomon: Zelle 14 Prawdziwa historia miłości mordercy Estibaliza Carranza, znanego jako Lodowa Dama, i współwięźnia. wydanie a, 2017, ISBN 978-3-99001-293-2.
Rod Kackley: True Love, Too Late: A Shocking True Crime Story. CreateSpace Independent Publishing Platform, ISBN 978-1-976291-60-9.